piątek, 18 listopada 2016

Dzida, buzdygan i trzy kopije


Opisy XVII-wiecznej wojskowości mołdawskiej i wołoskiej są na blogu zawsze w cenie – armie interesujące, a materiałów jak na lekarstwo. Dużą pomocą są tu opisy poselstw przejeżdżających przez hospodarstwa, z  reguły w drodze do lub z Turcji. Znalazłem kilka takich ciekawych wyjątków z 1640 roku, kiedy to polskie poselstwo Wojciecha Miaskowskiego, w drodze do sułtana, zawitało do Jass.
Na pół mile od miasta naprzeciwko JMci P. Posłowi hospodar[1] wysłał brata swego i hetmana, i kanclerza, i wszystkich senatorów, i 6 chorągwi Kozaków żołnierza, z wojskową muzyką.
Owi ‘Kozacy’ mogą być zarówno najemnymi Zaporożcami jak i po prostu jazdą (kozakami) najemną, która była złożona z dość międzynarodowego towarzystwa.
Kilka dni później hospodar Lupu postanowił po wizycie w cerkwi wybrać się na przejażdżkę, oczywiście z odpowiednią eskortą.
Tym krajem przed nim szło trzy chorągwie Kozaków. Po tym kilkadziesiąt janczarów piechotą szło z muszkietami. Po nich dwa konie powodowane. A sam hospodar za nimi na siwym koniu wołoskim jechał w sobolej szubie, złotogłowy, haftowany wierzch, podle niego dwaj janczarów w szumakach czerwonych, aksamitnych biegło po błocie z dzidami, za nim pokojowy z jego buzdyganem i z szablą jechał i trzy kopije niesiono.
Polskie poselstwo odprowadzał wspominany już niegdyś karałasz, który 4 konie w kolasie cisawe miał, a koń za kolasą.
Po przejściu na multańską (tj. wołoską) stronę, także i tu Polakom towarzyszyła liczna eskorta: raz 3, potem 4, a nawet 7 chorągwi wojska, mamy też nieco opisów wołoskich żołnierzy. W Gorgicach (St. Gheorghe) poselstwo miał przywitać kapitan tego miasta i 4 chorągwi żołnierzów na wałachach dobrudzkich porzannych, koń konia lepszy. Przed miastem samym piechoty 2 chorągwi z muszkietami wyszły.
Z kolei eskorta w Bukareszcie to bojarów osobistych z dziesięć osób, a 7 chorągwi żołnierza, na koniach wszystko dobrych, koń konia lepszy. Z kolei żegnało Polaków kilkanaście bojarów hospodarskich, chorągwi wszystkich 20 – 10 chorągwi konnych, a 10 pieszych – beło pod wszytkimi więcej niż półtora tysiąca.






[1] Bazyli Lupu czyli pan na ilustracji powyżej. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz